Przygody testera Zigiego - recenzja
Recenzja książki Rafała Kubika pod tytułem Przygody testera Zigiego.
Przeczytałem sporo książek o tematyce testowania oprogramowania (zarówno z naszego rodzimego podwórka, jak i od zagranicznych twórców), ale jakoś zawsze pomijałem pozycję od Rafała Kubika - Przygody testera Zigiego. Prawdopodobnie dlatego, że tytuł i okładka kojarzyły mi się z książkami dla dzieci. Ostatecznie jednak skusiłem się na zakup. I co się okazało? Były to dobrze wydane pieniądze, a lektura skłoniła mnie do napisania krótkiej recenzji.
Ciekawa forma przekazywania wiedzy
Książka przede wszystkim wyróżnia się niespotykaną w innych tytułach formą przekazywania wiedzy. Nie znajdziecie tu klasycznych definicji (oprócz słownika wyjaśniającego trudniejsze pojęcia), tabel, wykresów czy fragmentów kodu. Autor stworzył fabularyzowaną historię tytułowego Zigiego pracującego w roli lidera testów. Choć Rafał Kubik nie mówi wprost, że są to opowieści oparte na jego doświadczeniu, to jestem pewien, że są one (przynajmniej w części) prawdziwe - tak po prostu wygląda rzeczywistość pracy w IT.
Chcecie nauczyć się czegoś o testowaniu aplikacji mobilnych? No to Zygfryd zabierze Was do swojej przygody z goniącymi terminami i wymogiem odświeżenia wiedzy w tle. Z kolei Scrum wytłumaczony jest na podstawie prób wprowadzenia go w domu i organizacji codziennych obowiązków. A rozdział o CV został zamknięty w opowieści Zigiego przygotowującego się do przeprowadzania rozmów rekrutacyjnych. To tylko trzy przykłady, ale całe Przygody testera Zigiego są oparte na takim schemacie.
Nietypowa forma okazuje się być świetnym sposobem na opis poszczególnych (mniej lub bardziej skomplikowanych) obszarów testowania. Proste historyjki przedstawiają dane tematy w życiowy sposób. Nierzadko mamy tu też rozmowy z innymi pracownikami i zobrazowanie tego, że w IT liczą się nie tylko umiejętności techniczne, ale też zdolności komunikacyjne.
Opowieść o życiu
Co więcej, autor wychodzi też poza testowanie oprogramowania. Nie jest tego dużo, ale pojawiają się tu tematy siłowni, odżywiania czy nawet zdrowia psychicznego. Czy to jest potrzebne? Jeśli potraktujecie Przygody testera Zigiego wyłącznie jako źródło wiedzy, to nie - tego typu rozdziały raczej Was nie zachwycą. Ale dzięki opowieściom odbiegającym od życia zawodowego łatwiej jest utożsamić się z głównym bohaterem. Jeżeli siedzicie już w branży IT, to możecie tu dostrzec swego rodzaju zwierciadło naszej pracy - daje to niezły pogląd na codzienne absurdy.
Dla kogo jest ta książka?
Tak naprawdę dla każdej osoby związanej z IT. Oczywiście, najbardziej skorzystają początkujący testerzy i osoby starające się wejść do branży - z książki wyniesiecie wtedy sporo wiedzy technicznej, jak i opis rzeczywistej pracy. Autor porusza obszar aplikacji webowych i mobilnych, testów API, automatyzacji czy wdrażania zmian na produkcję. Są tu nawet rozdziały o testach hardware'u czy sztucznej inteligencji. Zakres jest szeroki, więc każdy temat opisano pobieżnie, ale daje to solidne podstawy do dalszej nauki.
Doświadczeni testerzy też nie powinni narzekać w trakcie lektury. Przygody testera Zigiego pozwalają spojrzeć na znane już sytuacje z innej perspektywy. Być może nauczycie się czegoś o efektywnym prowadzeniu spotkań czy walce z syndromem oszusta. Oprócz tego, książkę czyta się po prostu przyjemnie i można ją potraktować jako reality show z testerem w roli głównej.
Czy polecam przeczytać?
Myślę, że moje wcześniejsze słowa wskazują na jednoznaczną odpowiedź - tak, jak najbardziej polecam przeczytać Przygody testera Zigiego. Nie twierdzę, że książka odmieni Waszą karierę czy nauczy Was niezwykłych umiejętności, ale jest to na tyle nietypowa pozycja w branży IT, że warto jej poświęcić nieco czasu. Historia sympatycznego Zygfryda potrafi otworzyć oczy na niektóre aspekty naszej pracy.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera!
W każdy czwartek o 10:00 wyślę Ci wiadomość o moich nowych wpisach. Oprócz tego, dorzucę ciekawe artykuły, filmy czy inne materiały ze świata IT - oczywiście, związane głównie z testowaniem oprogramowania. To świetny sposób na naukę i ciągłe zdobywanie wiedzy.
Dziękuję, że czytasz mojego bloga!
Masz jakieś pytania? Z chęcią odpowiem :)
