Czy tester oprogramowania musi znać angielski?
Jaki poziom języka angielskiego jest wymagany w pracy testera oprogramowania?
Zaczynamy od konkretu - chcesz pracować w IT, musisz znać angielski. Praca jako tester oprogramowania nie jest wyjątkiem. Jasne, na pewno da się znaleźć przykłady ludzi pracujących w branży bez języka angielskiego. Ale po co utrudniać sobie życie? Znajomość języka angielskiego niesie za sobą mnóstwo korzyści i powinna być traktowana jako podstawowa umiejętność testera. I wcale nie chodzi tu o perfekcyjny poziom.
Większy wybór materiałów do nauki
Język angielski otwiera drzwi do wiedzy z całego świata. Szkoda ograniczać się wyłącznie do polskich treści - na naszym podwórku znajdziesz wiele wartościowych materiałów, ale nigdy nie będzie ich tak dużo, jak w anglojęzycznym Internecie. A jeśli chcesz być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami, to angielskie newsy zawsze będą szybsze od polskich.
Największe społeczności testerskie (choćby subreddity o testowaniu na reddit.com) porozumiewają się po angielsku. Nie musisz się w nie angażować, ale praca testera w znaczącym stopniu polega na rozwiązywaniu problemów. Błędy podczas konfiguracji projektu czy kłopoty z obsługą wybranego narzędzia. Większość problemów jest powtarzalnych, więc istnieje duża szansa, że ktoś wcześniej już się z tym zmierzył - ale rozwiązanie zazwyczaj będzie opisane po angielsku.
Angielski na rozmowach rekrutacyjnych
Choć nie wszystkie firmy na polskim rynku wymagają codziennej komunikacji w języku angielskim, to nawet w takich organizacjach spodziewaj się weryfikacji Twojego obeznania z językiem. Co prawda, na spotkaniach będziecie rozmawiać po polsku, ale pozostaje kwestia wspomnianego wyżej poszukiwania rozwiązań czy czytania dokumentacji. Angielski jest domyślnym językiem branży IT. Brak jego znajomości wykluczy Cię z przeważającej części ofert pracy.
Jaki poziom angielskiego jest wymagany?
Oczywiście, każda firma wymaga innego stopnia znajomości języka angielskiego, ale idealnym punktem wyjścia są okolice poziomu B2. Nie wchodząc w szczegóły - musisz swobodnie dogadywać się po angielsku. Nie chodzi o wyszukane słownictwo czy perfekcyjne zastosowanie czasów. Ważne, abyś potrafił(a) sprawnie opisać otaczającą Cię rzeczywistość - opowiadając o swoich zainteresowaniach czy narzekając na depresyjną pogodę.
Istotne jest też rozumienie tekstów branżowych czy podcastów. Każdy czasem potrzebuje pomocy słownika i translatora, ale musisz wyłapać ogólny przekaz angielskiego materiału. A, no i konieczne jest też przelanie myśli na papier, bo jako tester napiszesz sporo raportów błędów i przypadków testowych.
Jak uczyć się angielskiego?
Nie jestem ekspertem nauki angielskiego, więc nie zaproponuję Ci rewolucyjnej metody. Po prostu zdradzę Ci swoje sposoby, które towarzyszą mi w codziennym życiu (bo język trzeba stale szlifować). Wszystko sprowadza się do regularnej praktyki. Czytanie, słuchanie, pisanie i mówienie. Chcesz rozumieć więcej tekstu? Sięgaj po angielskie teksty i sprawdzaj nieznane wyrażenia w słowniku. A może chcesz doskonalić słuchanie? Świetnie sprawdzi się oglądanie anglojęzycznych YouTuberów. Otaczaj się językiem angielskim i pochłaniaj jak najwięcej treści.
Warto łączyć ćwiczenie angielskiego z nauką testowania. Osobiście zaglądam na poniższe strony i kanały YouTube:
Na powyższych stronach możesz nie tylko czerpać wiedzę (poprzez czytanie i oglądanie), ale też praktykować pisanie - wykorzystaj do tego sekcje z komentarzami.
Ważna sprawa - łączenie nauki angielskiego i testowania przyspiesza proces wejścia do branży IT, ale polecam sięgać też po lekkostrawne, przyziemne treści. Inaczej szybko się wypalisz i porzucisz naukę. Nie mam pojęcia czym się interesujesz, więc nie polecę niczego konkretnego, ale ja uwielbiam oglądać programy kulinarne po angielsku i czytać anglojęzyczne wydania książek, które poznałem już po polsku. Może u Ciebie sprawdzi się coś podobnego?
Pozostało jeszcze mówienie - tu bez drugiej osoby jest ciężko. Niektórzy mówią do siebie czy opisują na głos pobliskiego przedmioty i obiekty, ale u mnie się to nie sprawdziło. Realne efekty zobaczyłem po spotkaniach z korepetytorem. I wcale nie musi to być profesjonalista z kilkuletnim doświadczeniem. Wystarczy ktoś dorabiający na korepetycjach (ja korzystam ze strony preply.com, gdzie znajdziesz osoby z całego świata) z kim przeprowadzisz regularne, luźne rozmowy.
Co o tym myślisz? Daj znać w komentarzu:
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera!
W każdy czwartek o 10:00 wyślę Ci wiadomość o moich nowych wpisach. Oprócz tego, dorzucę ciekawe artykuły, filmy czy inne materiały ze świata IT - oczywiście, związane głównie z testowaniem oprogramowania. To świetny sposób na naukę i ciągłe zdobywanie wiedzy.
Co więcej, otrzymasz darmowego ebooka - checklisty dla testerów. W środku znajdziesz listy ułatwiające testy użyteczności, funkcjonalności czy zakłóceń w aplikacjach webowych i mobilnych.
Polecane wpisy:
Sprawdź też moje social media:
Dziękuję, że czytasz mojego bloga!
Masz jakieś pytania? Z chęcią odpowiem :)