Koniec deterministycznych testów
Czy zmierzamy do ery probabilistycznego QA?
(czas na dawkę gdybania i zabawy w futurologa - potraktuj więc ten tekst z przymrużeniem oka 😅)
Jeszcze nie tak dawno wszystko wydawało się proste. Klikasz przycisk, dostajesz wynik. Albo działa, albo nie. QA był od tego, żeby tę granicę pilnować - żeby świat oprogramowania był przewidywalny, powtarzalny, ułożony. Ale może właśnie ta przewidywalność była złudzeniem. Może nigdy nie testowaliśmy samego systemu, tylko nasze oczekiwania wobec niego. A teraz, gdy zmierzamy w stronę software'u zmieniającego i uczącego się w czasie, to złudzenie pęka.
Flaky testy mogły być pierwszym ostrzeżeniem. Przez lata próbowaliśmy je uciszyć: dodać retry, wydłużyć timeout, ustabilizować środowisko. Ale może to nie błąd - tylko objaw świata, w którym wynik nie jest jedyny. Może flaky testy były pierwszym komunikatem od rzeczywistości: „hej, rzeczy nie są już tak proste jak myślisz”.
Świat nieliniowy, czyli gdy system odpowiada: „to zależy”
Może wszystko zaczyna się od tego, że systemy przestają być liniowe. Dziś nawet mała zmiana danych potrafi przestawić cały sens wyniku - i niekoniecznie oznacza to błąd. Dwa identyczne zapytania, dwa różne rezultaty - i oba w swoim kontekście poprawne. Brzmi jak nonsens, dopóki nie zauważysz, że tak samo działa człowiek. Nie reagujemy identycznie dwa razy, nawet w tej samej sytuacji.
Deterministyczne testowanie opiera się na prostym założeniu: że istnieje jeden oczekiwany wynik. Ale może to założenie przestaje być prawdziwe. Może przyszłość QA polega nie na potwierdzaniu poprawności, tylko na rozumieniu dopuszczalnych wariantów rzeczywistości. Zamiast pytać „czy system działa zgodnie z oczekiwaniami?”, zaczynamy pytać „czy system zachowuje się w ramach, którym mogę zaufać?”.
Granice bezpieczeństwa zamiast reguł absolutnych
Kiedyś testowanie polegało na zamykaniu systemu w klatce: tu możesz, tu nie możesz, to jest błąd. Ale może w świecie adaptacyjnych modeli to już niemożliwe. Może zamiast klatek potrzebujemy ogrodzeń - elastycznych, przesuwalnych granic, które pozwalają systemowi eksperymentować, ale nie uciec za daleko.
To subtelna zmiana roli QA. Zamiast kontrolować, zaczynamy projektować. Nie definiujemy jednej prawdy, tylko przestrzeń bezpieczeństwa, w której system może się poruszać. Być może QA staje się kimś, kto nie walczy z niepewnością, tylko ją negocjuje. Kto mówi: „tu możesz się zmieniać, ale tutaj już nie ryzykujemy”. Może właśnie to jest przyszłość testowania - nie blokować chaosu, tylko nadawać mu sens.
Trajektoria jakości zamiast regresji
W klasycznym świecie regresja była prostym pojęciem: wrócił stary błąd. Dziś to już nie wystarcza. Systemy uczące się nie mają wersji w starym sensie, mają trajektorie - zmieniają się stopniowo, często nieprzewidywalnie. Może QA przyszłości będzie nie tyle śledzić zmiany, co rysować ich kierunek.
Zamiast mówić „czy działa lepiej niż wczoraj?”, może zaczniemy pytać „czy zmiana idzie w dobrą stronę?”. A jeśli odpowiedź brzmi „może”, to też coś znaczy. Bo w świecie, gdzie każdy dzień jest inną iteracją, brak regresji nie jest już sukcesem - sukcesem jest świadoma ewolucja.
Raport zaufania zamiast listy błędów
Być może za kilka lat raporty QA nie będą wyglądały jak tabelki z testami, tylko jak wykresy zaufania. Nie: „10 testów przeszło, 2 padły”, tylko: „system utrzymuje 92% spójności z oczekiwanym zachowaniem”. Nie lista defektów, a mapa niepewności.
Może w ogóle przestaniemy mówić o błędach. Może „błąd” stanie się pojęciem archaicznym, bo w systemie, który sam się uczy, błędy są częścią procesu. Rolą QA nie będzie ich usuwać, tylko rozumieć, jak wpływają na całość. Wtedy testowanie nie jest już kontrolą, ale rozmową z systemem o tym, czym dla niego jest stabilność.
QA jako strażnik zaufania
Może w tym wszystkim najważniejsze jest jedno: QA przestaje być kontrolerem deterministycznej rzeczywistości. Staje się partnerem systemów, które same się kształtują. Kiedyś broniliśmy kodu przed niepewnością, dziś musimy nauczyć się z nią żyć. Nie po to, by ją zaakceptować, ale by ją zrozumieć.
Może przyszły tester to nie ktoś, kto potwierdza poprawność, tylko ktoś, kto projektuje zaufanie. Kto rozumie, że system nie zawsze ma rację, ale potrafi wyjaśnić, kiedy i dlaczego się myli. Kto zamiast binarnego „działa/nie działa” pokazuje kierunek: „to nadal bezpieczne” albo „tu zaufanie spada”.
Może więc naprawdę stoimy na granicy końca deterministycznego testowania. Może QA, zamiast gonić powtarzalność, zacznie projektować sens zmienności. A wtedy testowanie stanie się czymś więcej niż techniką - stanie się refleksją nad tym, jak ufać systemom, które same decydują, co jest poprawne. I może właśnie w tym nie ma nic strasznego. Może to po prostu kolejny etap dojrzewania jakości.


🚀 Testowanie to coś więcej niż klikanie
Pozwolę sobie na małą autoreklamę 😅 Mój e-book Testowanie to coś więcej niż klikanie zawiera praktyczne wskazówki, które pozwolą Ci wyróżnić się na rynku pracy. E-book liczy 160 stron konkretnej wiedzy, bez zbędnych teorii, z praktycznymi przykładami, które przygotują Cię na realne wyzwania w pracy testera. Dowiesz się:
✅ Jak myśleć jak użytkownik i wpływać na jakość oprogramowania już na etapie zbierania wymagań biznesowych
✅ Jak zbudować techniczne zaplecze – testowanie API, obsługa DevToolsów i współpraca z programistami
✅ Jak pisać przejrzyste przypadki testowe i przewidywać problemy w aplikacji
✅ Jak efektywnie wykrywać błędy i zgłaszać je w sposób zrozumiały dla programistów.
✅ Jak zdobyć pierwszą pracę w IT – tworzenie CV i przygotowanie do rozmów rekrutacyjnych
Jest to więc wszystko, czego potrzebuje dzisiejszy tester oprogramowania. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Testowanie to coś więcej niż klikanie.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera!
W każdy czwartek o 10:00 dam Ci znać o moich nowych wpisach.
Dorzucę też ciekawe artykuły, filmy czy inne materiały ze świata IT.
Po zapisie do newslettera, wyślę Ci darmowego ebooka z checklistami dla testerów.
Polecane wpisy:
Sprawdź też moje social media:
Dziękuję, że czytasz mojego bloga!
Masz jakieś pytania? Z chęcią odpowiem :)

