(nie)poważne błędy
Czyli, co robić, gdy zgłaszany błąd nie jest traktowany na serio.
Zgłaszasz problem. Dobrze opisany, powtarzalny, poparty dowodami. Jesteś pewny(-a), że coś tu nie gra. A potem – cisza. Ktoś odfajkowuje zgłoszenie, zamyka ticket, uznaje, że „użytkownik sobie poradzi”. I czasem rzeczywiście tak się dzieje. Ale czasem... nie.
Temat jest Ci znany? Nie tylko Tobie. Na Reddicie trafiłem na dyskusję, gdzie QA'owie szeroko opisują ten problem. A ja wyciągnąłem z tego cztery najważniejsze punkty:
1. Gdy błąd wraca jak bumerang 🔄
W momencie, gdy zgłoszony wcześniej problem uderza na produkcji, robi się nerwowo. Support się gotuje, klient dzwoni co pięć minut, a zespół szuka winnych. I tu pojawia się najgorszy scenariusz – okazuje się, że błąd był już znany. Zgłoszony, udokumentowany, ale zignorowany.
Wielu QA-owców zna to uczucie: „Przecież ja o tym pisałem(-am)!”. Tylko że wtedy uznano, że to niski priorytet. Że się nie zdarzy. Że nie opłaca się teraz tego ruszać. A dzisiaj? Problem wrócił w najmniej oczekiwanym momencie.
W takich sytuacjach nie chodzi o „a nie mówiłem(-am)”, tylko o to, żeby uświadomić wszystkim, że ignorowanie błędów to nie strategia. To ryzyko. Które prędzej czy później się zmaterializuje.
2. Tester nie decyduje, tester ostrzega ⚠️
To, że znalazłeś(-aś) błąd, nie oznacza, że zostanie on naprawiony. Brzmi brutalnie, ale taka jest rzeczywistość. Testowanie to proces informacyjny – Twoim zadaniem jest przekazać, co działa, a co nie. Decyzja, co z tym zrobić, leży zazwyczaj po stronie product ownera, menedżera albo innego decydenta.
I jasne, możesz rekomendować naprawę. Możesz pokazać, jakie ryzyko niesie ze sobą zignorowanie danego błędu. Ale to wciąż tylko rekomendacja.
Dobra wiadomość? Nie musisz się z tym zgadzać. Ale warto to zaakceptować – i działać mądrze. Skoro nie masz wpływu na decyzję, zadbaj przynajmniej o to, żeby wszystko było udokumentowane. Zrób swoje – najlepiej, jak potrafisz.
3. Dobrze opisałeś(-aś)? To zrobiłeś(-aś) swoją robotę ✅
W świecie testerskim nie da się mieć 100% skuteczności. Czasem Twoje zgłoszenie trafi w próżnię. Ale jeśli test był solidny, opis jasny, załączniki konkretne – zrobiłeś(-aś) swoje. I to jest najważniejsze.
Warto mieć szablon raportowania błędów, który ułatwia pracę i czytelnie przekazuje informacje: kroki do odtworzenia, oczekiwane vs. rzeczywiste zachowanie, zrzuty ekranu, logi – wszystko, co pozwala drugiej stronie szybko zrozumieć problem.
A jeśli temat mimo to nie zostanie podjęty – zachowaj komentarze, decyzje, wiadomości. Nie po to, by „się bronić”, ale żeby – gdy trzeba – pokazać pełny kontekst.
4. Dobry tester to nie tylko wykrywacz bugów 🧠
Znajdowanie błędów to dopiero początek. Dobry QA to ktoś, kto umie zbudować narrację wokół problemu. Potrafi wytłumaczyć, dlaczego ten błąd jest ważny, jak wpływa na użytkownika i dlaczego warto go naprawić teraz, a nie za dwa sprinty.
To też ktoś, kto mówi głośno. Rozmawia z devami, z analitykami, z biznesem. Dopytuje, szuka odpowiedzi, zadaje trudne pytania – ale robi to z troską o jakość produktu.
I najważniejsze – potrafi odpuścić. Bo nie każdy błąd to koniec świata. Ale jeśli coś faktycznie zagraża użytkownikowi czy reputacji firmy – dobry tester wie, kiedy bić na alarm. Nawet jeśli już raz go zignorowano.
Podsumowując: testowanie to nie tylko raporty i statusy w Jirze. To również budowanie świadomości jakości – często w trudnych warunkach i mimo oporu. Ale jeśli robisz to rzetelnie, cierpliwie i z głową – nawet jeśli dziś nikt nie słucha, jutro może Ci podziękować.
Bo Twoja rola to nie tylko „znaleźć błąd”. To być głosem użytkownika – nawet wtedy, gdy reszta zespołu jeszcze nie wie, że go potrzebuje.


🚀 Testowanie to coś więcej niż klikanie
Pozwolę sobie na małą autoreklamę 😅 Mój e-book Testowanie to coś więcej niż klikanie zawiera praktyczne wskazówki, które pozwolą Ci wyróżnić się na rynku pracy. E-book liczy 160 stron konkretnej wiedzy, bez zbędnych teorii, z praktycznymi przykładami, które przygotują Cię na realne wyzwania w pracy testera. Dowiesz się:
✅ Jak myśleć jak użytkownik i wpływać na jakość oprogramowania już na etapie zbierania wymagań biznesowych
✅ Jak zbudować techniczne zaplecze – testowanie API, obsługa DevToolsów i współpraca z programistami
✅ Jak pisać przejrzyste przypadki testowe i przewidywać problemy w aplikacji
✅ Jak efektywnie wykrywać błędy i zgłaszać je w sposób zrozumiały dla programistów.
✅ Jak zdobyć pierwszą pracę w IT – tworzenie CV i przygotowanie do rozmów rekrutacyjnych
Jest to więc wszystko, czego potrzebuje dzisiejszy tester oprogramowania. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Testowanie to coś więcej niż klikanie.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera!
W każdy czwartek o 10:00 dam Ci znać o moich nowych wpisach.
Dorzucę też ciekawe artykuły, filmy czy inne materiały ze świata IT.
Po zapisie do newslettera, wyślę Ci darmowego ebooka z checklistami dla testerów.






Polecane wpisy:
Sprawdź też moje social media:
Dziękuję, że czytasz mojego bloga!
Masz jakieś pytania? Z chęcią odpowiem :)

