Wpuść testerów od pierwszego dnia
Dlaczego testerzy powinni od początku uczestniczyć w procesie wytwarzania oprogramowania?
Jeśli QA dołącza do projektu dopiero wtedy, gdy pojawiają się pierwsze tickety - to już za późno. Brzmi ostro? Może. Ale taka jest prawda. I nie chodzi tu o „fanaberie testerów”, tylko o to, jak działa proces wytwarzania oprogramowania. Ahmed El-Deeb pisał o tym bardzo trafnie, a ja dorzucę swoje doświadczenie - bo widziałem już kilka projektów, w których QA pojawiał się dopiero w momencie, gdy kod był gotowy do testów. I niestety, to zwykle oznaczało kłopoty.
Dlaczego jest to ważne?
W takiej sytuacji tester dostaje gotowe zadania i ma po prostu powiedzieć „działa” lub „nie działa”. Bez kontekstu, bez znajomości historii decyzji, bez możliwości wpływu na to, jak funkcja powstaje. QA staje się wtedy jedynie końcowym kontrolerem jakości - a to rola, która nie wykorzystuje w pełni jego kompetencji i znaczenia w procesie.
Wczesne włączenie QA daje zupełnie inne efekty. Tester, który jest obecny od początku, bierze udział w doprecyzowaniu wymagań i ustalaniu kryteriów akceptacji. Może zadawać pytania, które z pozoru wydają się drobne, ale w praktyce pozwalają uniknąć poważnych problemów - dotyczące chociażby scenariuszy brzegowych, zgodności z innymi modułami czy testowalności rozwiązania. Dzięki temu błędy projektowe można wychwycić jeszcze przed rozpoczęciem implementacji, co realnie oszczędza czas i budżet.
Obecność QA od dnia zero wpływa też na komunikację w zespole. Zmniejsza ryzyko nieporozumień, skraca czas podejmowania decyzji i eliminuje potrzebę kosztownych poprawek w późniejszych etapach. QA przestaje być „bramką”, przez którą musi przejść kod, a staje się partnerem, który współtworzy rozwiązania i dba o ich jakość na każdym etapie.
Jak to zorganizować w praktyce?
W praktyce oznacza to, że QA powinien być tam, gdzie zapadają decyzje. Na refinementach, przy planowaniu sprintów, w rozmowach o definition of done. Powinien mieć możliwość wypowiedzenia się w sprawach UX i decyzji technicznych. Bo wtedy przestaje być „bramką”, przez którą trzeba przejść, a staje się partnerem w dostarczaniu wartości. To buduje zaufanie, spaja zespół i sprawia, że każdy czuje się odpowiedzialny za jakość.
Jakość nie rodzi się w momencie, gdy zaczynamy testować. Powstaje dużo wcześniej - w dyskusjach, planowaniu, projektowaniu. Jeśli wpuścisz QA do gry od pierwszego dnia, zyskasz lepsze zrozumienie produktu, szybsze wychwytywanie błędów, mocniejsze fundamenty i rozwiązania, które po prostu działają lepiej.


🚀 Testowanie to coś więcej niż klikanie
Pozwolę sobie na małą autoreklamę 😅 Mój e-book Testowanie to coś więcej niż klikanie zawiera praktyczne wskazówki, które pozwolą Ci wyróżnić się na rynku pracy. E-book liczy 160 stron konkretnej wiedzy, bez zbędnych teorii, z praktycznymi przykładami, które przygotują Cię na realne wyzwania w pracy testera. Dowiesz się:
✅ Jak myśleć jak użytkownik i wpływać na jakość oprogramowania już na etapie zbierania wymagań biznesowych
✅ Jak zbudować techniczne zaplecze - testowanie API, obsługa DevToolsów i współpraca z programistami
✅ Jak pisać przejrzyste przypadki testowe i przewidywać problemy w aplikacji
✅ Jak efektywnie wykrywać błędy i zgłaszać je w sposób zrozumiały dla programistów.
✅ Jak zdobyć pierwszą pracę w IT - tworzenie CV i przygotowanie do rozmów rekrutacyjnych
Jest to więc wszystko, czego potrzebuje dzisiejszy tester oprogramowania. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Testowanie to coś więcej niż klikanie.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera!
W każdy czwartek o 10:00 dam Ci znać o moich nowych wpisach.
Dorzucę też ciekawe artykuły, filmy czy inne materiały ze świata IT.
Po zapisie do newslettera, wyślę Ci darmowego ebooka z checklistami dla testerów.






Polecane wpisy:
Sprawdź też moje social media:
Dziękuję, że czytasz mojego bloga!
Masz jakieś pytania? Z chęcią odpowiem :)

